Ostatnimi czasy dość głośno mówiło się o tym, czy nauczyciel w momencie, jeśli chce wziąć dzieciaki ze szkoły na wycieczkę, to musi posiadać odpowiednie kompetencje i jako taki winien skończyć kurs na kierownika wycieczek. Sytuacja była o tyle kuriozalna, bowiem nigdy wcześniej przepisy nie regulowały tego zapisu. Wychodząc do kina lub do parku, nauczyciel nie musiał legitymować się odpowiednimi papierami. Niestety, sytuacja dość radykalnie zmieniła się, a nowe ustawodawstwo wyraźnie zaznacza, iż tego typu rodzaj rekreacji szkolnej musi być poddany procedurom.
Wycieczki nie dla każdego
Zmiany w ustawodawstwie były wskazane. Podczas wycieczek zawsze problematycznym było kto ponosi odpowiedzialność za jakieś uchybienia lub w przypadku, kiedy dziecko ulegnie wypadkowi. Nauczyciele bronili się, że nie są w stanie upilnować całej gromady i jakby nie patrzeć mają w tym słuszność, szczególnie teraz gdy młodzi tylko czekają aż opiekun zniknie z pola widzenia, by oddać się innego rodzaju rozrywkom. Nie twierdzę, że kiedyś było inaczej, ale nauczyciele, jeszcze przed laty posiadali zdecydowanie większy zakres praw radzenia sobie w takich sytuacjach. Obecnie, nie dość, że nie mają środków do radzenia sobie z tymi szczególnie nieposłusznymi, to jeszcze wymaga się od nich by do tego typu czynności byli w pełni przygotowani. Wszak prawna podkładka na wszystko w dzisiejszym świecie być musi.
Muszę choć nie chcę
Nauczyciele, jako nieprzygotowani do pełnienia funkcji opiekuna są obecnie poddawani kursom na kierownika wycieczek. Z punktu prawa jest to o tyle ważne, bowiem posiadając odpowiednie kwalifikacje, potwierdzone egzaminem przez odpowiednio przystosowaną do tego jednostkę – przynajmniej w teorii jesteśmy w stanie poradzić sobie w różnych wycieczkowych sytuacjach. Absurdem jest jednak to, że posiadanie odpowiednich certyfikatów wymagane jest nawet w momencie, gdy chcemy wyjść z dzieciakami poza teren szkoły, ot dla przykładu – do parku. Nie przechodząc uprzednio kursu na kierownika wycieczki, niejako każdy wypad poza mury szkoły jest nielegalny, a w przypadku jakiegoś wypadku, to nauczyciel ponosić będzie pełnię odpowiedzialności.